A przy okazji: co się powinno stać, aby Inset raczył łaskawie chcieć taki błąd poprawić? Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym zakresie?
Oczywiście. To dość proste i niezmienne od lat.
Insert musiałby uznać że ten błąd jest na tyle istotny, że warto przeznaczyć zasoby na jego naprawę, kosztem pozostawienia innego błędu niepoprawionego, albo kosztem czekającej w kolejce funkcjonalności.
Podejście z punktu widzenia biznesowego (statystycznego) poprawne tylko pozornie, bo niby "rzadkie narzekania klientów są nieistotne", ale jednak świadomie i celowo utrzymuje się grupkę niezadowolonych klientów (i mających rację), którzy innym nie polecą tego programu. Dla niektórych ludzi istnieje coś takiego jak profesjonalizm, solidność i uczciwość (nawet w biznesie), ale - jak widać - te wartości są obce dla osób podejmujących kluczowe decyzje w firmie Insert.
Tym bardziej, że system GT istnieje od lat i to po prostu wstyd, że przez tak długi czas armia informatyków nie potrafiła znaleźć tego błędu, a teraz nie ma czasu tego naprawić.
Moje osobista opinia jest taka: Insert zrobi dobrze ważnym klientom, a żuczków ma w głębokim poważaniu. Ja czuję się lekceważony i żałuję, że kupiłem ten system do swojej firmy, ponieważ jestem przekonany, że będą jeszcze wychodziły podobne kwiatki i będę skazany na męczenie się z nimi przez kila ładnych lat. Pewnie teraz z Insertu ktoś to czyta i śmieje się ze mnie... cóż zrobić? Niech się śmieje.
Szkoda, bo niewielkimi środkami można by zdobyć zadowolonego klienta, który poleci system innym. Widocznie Insert czuje się bardzo pewnie na rynku i nie musi się o klientów starać, bo oni sami leżą pod drzwiami i błagają o możliwość zakupu ich produktów.
Dziękuję za Wasze komentarze w tym wątku.