Wczoraj wysyłane, wszystko było ok. Dziś wesz łam, żeby pobrać UPO, program wystartował z komunikatem, że należy przywrócić wersję "cośtam cośtam 1.4204". Kliknęłam, ale przywrócił mi 1.4203. Z 19 lutego... Co dzień archiwizuję przy zamykaniu programu... dziś jest 25 lutego, więc... W liście wersji przy starcie programu nie ma 1404...
Wsiorbało mi pracę od poniedziałku i wczorajsze PIT-y. Dzwoniłam do skarbówki, miła pani powiedziała, że widzi 50 deklaracji (z moich 72), odhaczyłyśmy razem te, które ona ma i widzi, brakujące wysłałam  jeszcze raz, bez problemów. Przy kliknięciu na potwierdzenie okazało się, że zostały wysłane po raz drugi...  Co z tym fantem? czy coś muszę zgłosić do skarbówki? I dlaczego tak się stało?

Własnie brakuje wczorajszej wersji... Nie rozumiem, nie ogarniam, nic nie robiłam-wczorajszego dnia i DANYCH które wprowadziłam wczoraj nie ma.  Nie ja zamykałam wczoraj program, robiła to osoba, która wysyłała PITy11, ale podobno nic nie komunikował, że jest coś nie tak. Dzis rano była ta notka z numerem wersji. czort już z tym, tylko jak można zgubić wczorajsze archiwum? Na dokładkę zdaje się, że w ciągu dnia tez było zapisywane, bo zamykałam Gratyfikanta. Co dzień robię wszystko normalnie spotykane  Przecież gdyby nawet jakimś cudem została usunięta wersja z wczoraj, to byłaby w koszu, prawda? Mam 19, 22, 23 lutego, 25 nawet, a 24 nie ma. Wiem, że nikt mi nie pomoże w jej przywróceniu, skoro fizycznie jej nie ma, ale może ktoś miał taki przypadek i wie, dlaczego tak sie zadziało? Wczoraj instalowany był klucz elektroniczny, była jakaś walka z tym kluczem, ale nie  śledziłam, nie wiem, co się działo. Osoba która to robiła ma wieloletnie doświadczenie w pracy na Insercie, więc nie podejrzewam, żeby  - no bo i w jaki sposób - mogła usunąć bazę z wczoraj...
 A po przywróceniu wersji 1.4203 dopisał do niej "KOPIA". Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło.

Ok. mam tak, jak na zrzucie. Przy starcie programu Gratyfikant domagał się wersji 1.4204, a takiej nie ma na liście. Kilknełam 1.4203 i wtedy stworzył kopię (druga linijka od dołu) - ale już bez danych wprowadzonych 24 lutego. W czasie mojej nieobecności wysyłane były tylko PIT-y i instalowany klucz elektroniczny. Wysłane PIT-y miały znacznik z boku, że sa wysłane, a po tej całej akcji już nie miały...
Normalnie wygląda jakby plik z archiwum z dnia 24 lutego został usunięty, w koszu go nie ma...
Może i zamotałam, trudno coś przedstawić, jeśli nie używa się technicznych zwrotów na co dzień

A dodatkowo powiedz temu swojemu specjaliście, żeby chociaż odłączył Ci te stare niepotrzebne podmioty, wtedy nie będzie tylu problemów.

Ok, nie zagłębiałam sie w funkcjonowanie programu, ale jeśli tak można, z pomijaniem listy wyboru, to poproszę informatyka, żeby uporządkował ten bałagan. sama boję się 
Jest podmiot bez "kopia", ten poniżej, ostatni.

Nie moim Informatyk firmowy. Nie znam jego uprawnień  Wprowadziłam już na nowo dane, które mi wsiorbało razem z dniem 24 lutego. Nadal nie wiem, dlaczego tak się stało.

Uruchomić program serwisowy

Start - wszystkie programy - insert - narzędzia - program serwisowy

W zakładce podmiot - opcja odłącz lub usuń (dotyczy podmiotów z dopiskiem kopia)
Można też prawy myszy na podmiocie - odłącz

Oczywiście zalecana ostrożność,aby nie usunąć za wiele.

Odłączanie jest bezpieczniejsze, ale ma jedną wadę - na dysku robi się cmentarzysko starych kopii. Jakjest duży zapas, to nie ma problemu. Ale z tym bywa różnie.
Usuwanie jest niebezpieczne, bo jednorazowe i nie da się przywrócić.
M. in. dlatego tak ważne są archiwizacje.