hehehe moja już pojechała do Teściowej a ja sobie konwertuje i naprawiam bazy klientów.
W tym roku pierwszy raz nigdzie nie idziemy i w sumie jestem z tego powodu szczęśliwy

u mnie w mieście chyba czas przyspieszył bo na niebie tak jakoś jasno się zrobiło ;-)

lewa ręka trochę nadpalona i głowa trochę otępiała a tak po za tym to OK ;-)

A ja wypiłem tylko pół litra krupniku i szampana na dwóch i rano rześki jak aniołek wstałem W fajerwerki się nie bawię bo szkoda mi puszczać kasę z dymem, wolę za to puścić z dymem w postaci papierosków

Same slawy w galerii zdjec awatarow tego forum 

Stało się....  Sztywniak minął właśnie pół tysiąca postów

Gratulacje

.