Sam program to pikuś i tylko początek, producent do dostosuje, pozostanie aktualizacja i po sprawie... Problem to cała reszta - konfiguracja programu (zmiana użytkowników z "kropek", "handlowiec", "księgowa" na imienne, silne hasła, itp) oraz określenie osób i ich zakresu dostępu do danych i samego dostępu do danych do danych (silne hasła na serwerach SQL - w standardzie puste, ograniczenie dostępu do bazy danych - zwykle jest to stacja kliencka dostępna dla wszystkich, a nie wydzielony serwer), większe firmy zatrudniły już wyspecjalizowane firmy/osoby, które wdrażają/nadzorują ten proces.