W połowie listopada sejm przyjął uchwałę o przedłużeniu kwoty wolnej w tym samym wymiarze do końca 2017 roku.
Ale jest to powtórzenie przepisu zakwestionowane przez TK, więc tak naprawdę to każdy sąd to uchyli, co zresztą potwierdza stanowisko SN.
Ale w takiej sytuacji nie ma kwoty wolnej i podatek zapłacimy od pełnej kwoty wynagrodzenia.
Efekt - zwiększone wpływy do budżetu i może nie zabraknie na 500+.