Wyobraźmy sobie sytuację, że przedsiębiorca dokonuje WNT.
Zgodnie z prawem vat księguje do rejestru zakupów i rejestru sprzedaży. Obowiązek wykazania vat należnego wynika więc tylko z faktu dostawy towarów (sprzedaży), która nie następuje.
Po jakimś czasie zamyka działalność i nie sprzedał wszystkich nabytych (WNT) towarów.
Zgodnie z prawem robi remanent likwidacyjny i rozlicza PIT (CIT).
Towary niesprzedane ujęte w remanencie stają się jego własnością osobistą jako osoby fizycznej nie prowadzącej działalności gospodarczej. Tu kontrola państwa nad sprzedażą towarów się kończy, a należnego vat nadal nie ma.
Państwo dochodu z Vat też nie ma.
Co sądzicie o takim SCHEMACIE PODATKOWYM?