No mnie nawet rozbawił - ile to wieczorów minęło od dzisiejszego poranka ?
Zacząłem od szukania przez jakiś czas, a nie od pisania tego tematu. Post napisałem gdy nie znalazłem odpowiedniego rozwiązania.
Widzę że pytania laików dosyć śmieszą bardziej zaawansowanych użytkowników
Przeczytaj wątek raz jeszcze, ze zrozumiem, nikt się nie śmieje z Twojego pytania tylko z Twojej odpowiedzi.
zastanawia mnie jak Ty reagujesz gdy pytasz się o poradę np. lekarza a on wybucha śmiechem.
Nie miałem takiej sytuacji, niestety byłem w dużo gorszej bo to musiałem pouczać lekarzy jak powinni wykonywać swoją pracę i ich douczać, niestety jest mnóstwo niekompetencji tam, gdzie jej w ogóle być nie powinno, dane programu a ludzkie życie to jednak różnica... Dla mnie mogą śmiać się do woli, ważne żeby tylko zrobili to co do nich należy i pomogli... Mimo wszystko ja szukam pomocy u "lekarzy", a nie u innych "pacjentów"...