Dziękuję za szybką odpowiedź.
Co do pierwszej części pytania i odpowiedzi: dlatego zawsze wyganiam przedstawicieli, którzy przyjeżdżają lać wodę, bez konkretów - dla mnie to marnowanie czasu.
Co do meritum i mojego toku rozumowania:
1. e-archiwizacji nie muszę wykonywać codziennie, czyli na tym oszczędzę transfer.
2. Z opcji pracy zdalnej mógłbym korzystać, mając włączony serwer w firmie - po zakończeniu dnia wyłączam sprzęt i "zamykam budę" więc odpada.
3. e-archiwizacja w układzie firma-dom, to mógłby być dla mnie sposób nie na ciągłą pracę, ale na incydentalne działania 2-3 razy w miesiącu.
Aktualnie baza ma u mnie ok. 700 mb, czyli licząc na kolanie jestem w stanie zmieścić się w Insertowskich limitach.