Coś tam pewnie Avast ma, ale były wyłączone. Dodatkowo wczoraj podczas prób reanimacji SFZ wyłączałem całą usługę AVASTA!.
Chciałbym poruszyć jeszcze temat tego pliku konfiguracyjnego.
Nie ma znaczenia, służy tylko do zmiany portu usługi.
A, czyli plik potrzebny jest jedynie jeżeli zmienia się port na inny niż 3542. W takim razie nie było pytania.
W opcjach opóźniania uruchamiania wybrałem opcje, że przy pierwszej, drugiej i trzeciej próbie system ma spróbować uruchomić ponownie usługę.
Czas opóźnienia można było wpisać tylko w minutach - wpisałem więc 1.
Tzn. powyższe ustawienia ustawiłem dwa miesiące temu kiedy ustawiałem SFZ.
Do wczoraj działało (choć jak napisałem wcześniej czasami trzeba było uruchomić ponownie komputer).
Pytam się czy to tak powinno wyglądać, bo może i tutaj coś nie tak było wpisane i stąd usługa czasami nie chciała działać.