Nie wystawiam paragonu bo tak łatwiej. Wystawiam dokumenty w zgodzie z tym, co księgowa w firmie, w której pracuję mówiła. W ogóle bez sensu jest to co napisałeś - bo tak łatwiej. Pod jakim względem łatwiej? Dla mnie obojętne czy kliknę kilka razy w programie żeby wystawić fakturę czy kliknę kilka razy żeby wystawić paragon. Problem w tym, że drukarka fiskalna nie uwzględniała kwot na fakturach przy raporcie dobowym.
Nie przybieraj postawy "proszę, więc wymagam", bo to słabo rokuje.
Oczywiście, że drukarka nie uwzględniała kwot z faktur na raporcie dobowym. Nie do tego jest, nie ma wbudowanej wróżki.
Zebraliście się w zespole: obsługujący program, który nie zna jego możliwości i księgowa, która wymyśla swoje wymagania, prezentując je jako wymogi obiektywne.
Oczywiście możesz sobie fiskalizować faktury, albo nie, ale tak długo jak długo sprzedaż jest krajowa i nie masz do czynienia z nabywcami szczególnymi, jak np Straż Pożarna. Jak dojdziesz do takich "nietypowych" transakcji, w których te same towary są obłożone innym VATem to się zabawa skończy. I nie jest ani fanaberia Insertu, ani producenta drukarek, tylko konsekwencje wymagań Min.Fin.. Drukarka niespełniająca tych wymagań nie dostałaby homologacji.
A problem faktur, których nie widać na raporcie, rozwiązuje się zupełnie inaczej.