Forum Użytkownikow Subiekt GT
InsERT GT => Subiekt GT => Wątek zaczęty przez: KlaraK w Listopad 26, 2017, 18:17:10
-
Cześć, Już kiedyś coś o tym pisałam, ale problem nie zniknął.
Około roku temu popsuł mi się Subiekt na serwerze firmowym. Aby używać programu i dalej sprzedawać musiałam przenieść konto mojego sklepu na inny serwer. W związku z tym nikt nie może zajrzeć do naszego programu (księgowa, dyrektor - zdalnie). Księgowa zawsze sama ściągała sobie dokumenty, teraz wyskakuje jej błąd. Ale ok. Wysyłam jej ręcznie dokumenty.
Sęk w tym, ze od tamtej pory subiekt szaleje. Czasami usuwa paragony, usuwa korekty FV. Np. we wrześniu księgowa dzwoni, że jest jakaś rozbieżność i ze ktoś coś zmieniał w korekcie z grudnia ub. roku. ja mowie że nie możliwe. Sprawdzam, okazało się że ta korekta całkowicie zniknęła. Zapisana inwentaryzacja również zniknęła. Co jakiś czas nie coś jest źle z dokumentami itp.
Od pory gdy subiekt jest na innym serwerze nie zgadza się też kasa. Ale tylko w subiekcie. Liczyłam ręcznie wpłaty/ wypłaty/ utargi i wszystko się zgadza. Oprócz subiekta zapisuje dane papierowo - kasa rano, utarg, utarg w gotówce, w karcie, kasa wieczorem - wszystko się zgadza nikt nic nie podbiera - a w Subiekcie się nie zgadza z tym co mam fizycznie w kasie.
Nie wiem gdzie szukać błędu. Nikt kasy nie podbiera, bo od tego ok roku ten brak się nie zwiększa ani nie zmniejsza ani nic.
Czy ktoś miał taki problem? Gdzie szukać pomocy? Jakiś specjalista serwisant w Kujawsko pomorskim?
-
Czyli przez tyle miesięcy nie zrobiłaś kompletnie NIC z tego co Ci poradziłem, aby wyjaśnić co źle robicie i dziwisz się, że problemy nie zniknęły ? Jeśli nie chcesz rozwiązać problem to nikt Cię do tego nie będzie zmuszał, jeśli chcesz to zastosuje się do poprzednich rozwiązań.
-
Czyli przez tyle miesięcy nie zrobiłaś kompletnie NIC z tego co Ci poradziłem, aby wyjaśnić co źle robicie i dziwisz się, że problemy nie zniknęły ? Jeśli nie chcesz rozwiązać problem to nikt Cię do tego nie będzie zmuszał, jeśli chcesz to zastosuje się do poprzednich rozwiązań.
Zrobilam, aczkolwiek problem nie zniknął. Nic to nie zmieniło.
-
A raczysz napisać co rzekomo zrobiłaś skoro problem nie zniknął ?
-
A raczysz napisać co rzekomo zrobiłaś skoro problem nie zniknął ?
A raczysz może pisać normalnym tonem?
Jak nie masz ochoty pomagać osobom na forum, albo Cię to denerwuje to zalecam usunąć konto.
-
Cześć, Już kiedyś coś o tym pisałam, ale problem nie zniknął.
Około roku temu popsuł mi się Subiekt na serwerze firmowym. Aby używać programu i dalej sprzedawać musiałam przenieść konto mojego sklepu na inny serwer. W związku z tym nikt nie może zajrzeć do naszego programu (księgowa, dyrektor - zdalnie). Księgowa zawsze sama ściągała sobie dokumenty, teraz wyskakuje jej błąd. Ale ok. Wysyłam jej ręcznie dokumenty.
Sęk w tym, ze od tamtej pory subiekt szaleje. Czasami usuwa paragony, usuwa korekty FV. Np. we wrześniu księgowa dzwoni, że jest jakaś rozbieżność i ze ktoś coś zmieniał w korekcie z grudnia ub. roku. ja mowie że nie możliwe. Sprawdzam, okazało się że ta korekta całkowicie zniknęła. Zapisana inwentaryzacja również zniknęła. Co jakiś czas nie coś jest źle z dokumentami itp.
Od pory gdy subiekt jest na innym serwerze nie zgadza się też kasa. Ale tylko w subiekcie. Liczyłam ręcznie wpłaty/ wypłaty/ utargi i wszystko się zgadza. Oprócz subiekta zapisuje dane papierowo - kasa rano, utarg, utarg w gotówce, w karcie, kasa wieczorem - wszystko się zgadza nikt nic nie podbiera - a w Subiekcie się nie zgadza z tym co mam fizycznie w kasie.
Nie wiem gdzie szukać błędu. Nikt kasy nie podbiera, bo od tego ok roku ten brak się nie zwiększa ani nie zmniejsza ani nic.
Czy ktoś miał taki problem? Gdzie szukać pomocy? Jakiś specjalista serwisant w Kujawsko pomorskim?
Tak jak napisałam, wydrukowałam wszystkie raporty od początku kiedy ja prowadzę sklep, sprawdziłam każdą płatność, każdą wpłatę/ wypłatę/ każdy paragon czy dobrze jest zaznaczony z płatnościami - księgowa również jak coś jest nie tak to to wyłapuje i na bieżąco mówi.
Porównałam wszystko do swoich wewnętrznych pisanych raportów - gotówka rano, utarg, gotówka wieczorem. Wszystko się zgadza.
A kwota w subiekcie nie. Jest to duża kwota, wygląda na jakaś fakturę zakupową ale one wszystkie są wprowadzone. Jak mogę sprawdzić czy subiekt czegoś nie usunął? Też chałupniczo faktura po fakturze?
Chociaż myślę, że księgowa by wychwyciła, że czegoś brakuje - tak jak tej korekty która zniknęła w magiczny sposób.
Czy ktoś miał takie przeboje? Albo czy ktoś zna jakiegoś cudotwórcę...
-
Szczerze mówiąc problem z kasą wydaje się być prosty jak kij od szczotki i nie wiem dlaczego do nie zastosowaliście, skoro to dla was ważne.
Skoro różnica jest stała to trzeba sprawdzić kolejne okresy wstecz aż się znajdzie miejsce od którego się nie zgadza.
Kiedy już znana data, od której pojawia się różnica to trzeba znaleźć pozycję, której/których w jednym miejscu nie ma, a w drugim jest.
A poza tym to ta historia jest więcej niż intrygująca, bo najpierw czytamy że:
nikt nie może zajrzeć do naszego programu (księgowa, dyrektor - zdalnie)
a kawałek dalej:
we wrześniu księgowa dzwoni, że jest jakaś rozbieżność i ze ktoś coś zmieniał w korekcie z grudnia ub. roku.
Jakim cudem księgowa wie że ktoś zmienił coś w korekcie z grudnia, skoro nie ma dostępu do programu?
Wróżka jakaś, czy co?
Oczywiście że różnicę da się znaleźć. Gdzie w tym Kuj-Pom jesteście?
-
Szczerze mówiąc problem z kasą wydaje się być prosty jak kij od szczotki i nie wiem dlaczego do nie zastosowaliście, skoro to dla was ważne.
Skoro różnica jest stała to trzeba sprawdzić kolejne okresy wstecz aż się znajdzie miejsce od którego się nie zgadza.
Kiedy już znana data, od której pojawia się różnica to trzeba znaleźć pozycję, której/których w jednym miejscu nie ma, a w drugim jest.
A poza tym to ta historia jest więcej niż intrygująca, bo najpierw czytamy że:
nikt nie może zajrzeć do naszego programu (księgowa, dyrektor - zdalnie)
a kawałek dalej:
we wrześniu księgowa dzwoni, że jest jakaś rozbieżność i ze ktoś coś zmieniał w korekcie z grudnia ub. roku.
Jakim cudem księgowa wie że ktoś zmienił coś w korekcie z grudnia, skoro nie ma dostępu do programu?
Wróżka jakaś, czy co?
Oczywiście że różnicę da się znaleźć. Gdzie w tym Kuj-Pom jesteście?
Napisałam, że wysyłamy księgowej dokumenty co miesiąc. Raport kasowy, zestawienie sprzedaży itp.
A to co wyżej to zrobiłam. Sprawdziłam wszystko po kroku, tak jak opisałaś.
I nie rozumiem ciśnięcia " nie zastosowywaliśmy się" jeżeli się zastosowałam.
W Bydgoszczy
-
Sęk w tym, że nie pojawia się ŻADNA rozbieżność, a raport kasowy w subiekcie pokazuje więcej kasy niż mam fizycznie.
Wszystkie wpłaty utargu się zgadzają, wszystkie wypłaty na zakupy z fakturami za nie, każdy dzień po dniu sprawdzony czy ktoś mógł kasę wziąć - nie, zgadza się każdy dzień i każda kasa rano i wieczorem.
Gdyby to był problem "muszę znaleźć dokument gdzie jest rozbieżność" to bym tu nie pisała. To wszystko jest sprawdzone.
-
A raczysz napisać co rzekomo zrobiłaś skoro problem nie zniknął ?
A raczysz może pisać normalnym tonem?
Jak nie masz ochoty pomagać osobom na forum, albo Cię to denerwuje to zalecam usunąć konto.
Jeśli nie zaczniesz pisać normalnym tonem, nie zaczniesz skupiać się na swoim problemie i nie przestaniesz tracić czasu osób, które próbują Ci pomóc, to zgodnie z sugestią usunę konto, Twoje konto...
Zrobilam, aczkolwiek problem nie zniknął. Nic to nie zmieniło.
Dlaczego nie piszesz prawdy, w marcu napisałem:
Nie ma za bardzo z czym walczyć, albo się pilnuje gotówki, albo nie, a jeśli pilnuje się gotówki to należy korzystać z raportów kasowych (NIE z zestawienia "Raport kasowy") i nie ma takiej możliwości, aby kasa się nie zgodziła. Ponadto w aktualnej wersji można włączyć szpiega i rejestrować wszystkie zmiany w programie co też pomaga szybko znaleźć winnego. Polecam aktualizację programu i zapoznanie się z jego możliwościami, a zaoszczędzicie sobie tego typu problemów i czasu. Jeśli korzystacie z tak starego programu to można korzystać z blokady okresu, o której nic nie wspomniałaś.
Bez korzystania z dedykowanych mechanizmów do pilnowania gotówki znalezienie teraz błędu będzie bardzo trudne... Jak rozumiem nie wiadomo nawet od kiedy taka kasa się nie zgadza - od tygodnia, miesiąca, roku ? Można odtworzyć bazy z archiwum i porównać dane z poprzednich okresów, aby sprawdzić czy coś zostało zmienione/wprowadzone z datą wsteczną.
a w kolejnej swojej wypowiedzi potwierdzasz, że nie zrealizowałaś ani jednej z moich sugestii.
Czy ktoś miał takie przeboje?
Wiele osób, które nas po prostu nie słucha.
Albo czy ktoś zna jakiegoś cudotwórcę...
Znam, ale od października do bliżej nieokreślonego terminu nie ma czasu...
-
A raczysz napisać co rzekomo zrobiłaś skoro problem nie zniknął ?
A raczysz może pisać normalnym tonem?
Jak nie masz ochoty pomagać osobom na forum, albo Cię to denerwuje to zalecam usunąć konto.
[/b]
Jeśli nie zaczniesz pisać normalnym tonem, nie zaczniesz skupiać się na swoim problemie i nie przestaniesz tracić czasu osób, które próbują Ci pomóc, to zgodnie z sugestią usunę konto, Twoje konto...
Ja piszę normalnym tonem. Niestety nie jesteś nie miły tylko w tym przypadku, każda Twoja odpowiedź na tym forum jest jak wyrzut frustracji, jakbyś każdego traktował jak głupszego od siebie. Oh raczysz. Nie można napisać "napisz co zrobiłaś/ czy zrobiłaś" ? Tylko Raczysz napisać? Nie strasz mnie, obowiązuje tutaj jakiś regulamin do którego się stosuję. To że jesteś moderatorem to nie znaczy że jesteś jakimś Bogiem.
Zrobilam, aczkolwiek problem nie zniknął. Nic to nie zmieniło.
Dlaczego nie piszesz prawdy, w marcu napisałem:
Nie ma za bardzo z czym walczyć, albo się pilnuje gotówki, albo nie, a jeśli pilnuje się gotówki to należy korzystać z raportów kasowych (NIE z zestawienia "Raport kasowy") i nie ma takiej możliwości, aby kasa się nie zgodziła. Ponadto w aktualnej wersji można włączyć szpiega i rejestrować wszystkie zmiany w programie co też pomaga szybko znaleźć winnego. Polecam aktualizację programu i zapoznanie się z jego możliwościami, a zaoszczędzicie sobie tego typu problemów i czasu. Jeśli korzystacie z tak starego programu to można korzystać z blokady okresu, o której nic nie wspomniałaś.
Bez korzystania z dedykowanych mechanizmów do pilnowania gotówki znalezienie teraz błędu będzie bardzo trudne... Jak rozumiem nie wiadomo nawet od kiedy taka kasa się nie zgadza - od tygodnia, miesiąca, roku ? Można odtworzyć bazy z archiwum i porównać dane z poprzednich okresów, aby sprawdzić czy coś zostało zmienione/wprowadzone z datą wsteczną.
a w kolejnej swojej wypowiedzi potwierdzasz, że nie zrealizowałaś ani jednej z moich sugestii.
Pokaż mi wypowiedź po której twierdzisz, że nie zrealizowałam ani jednej z Twoich sugestii. To nie była jedyna Twoja sugestia. Proszę doczytać i przeczytać jeszcze raz to co ja piszę tutaj- bo mam wrażenie, że zamiast czytać każdy rzuca radą, która już dawno została wykonana. Wszelkie archiwa, raporty itp są sprawdzone, więc nie zarzucaj mi kłamstwa. Co do szpiega, nie ma takiej możliwości. Aktualizacji też nie mam - i nie będę mieć bo taka jest decyzja firmy. Mówiłam o tym dyrektorce, że błąd może wychodzić z tego, bo ktoś na forum mi to napisał, ale oni uznali że nie. Subiekt ani firma nie są moje.
Czy ktoś miał takie przeboje?
Wiele osób, które nas po prostu nie słucha.
Albo czy ktoś zna jakiegoś cudotwórcę...
Znam, ale od października do bliżej nieokreślonego terminu nie ma czasu...
jeszcze raz powtórzę: archiwalne raporty, raporty kasowe, raport kasowy, obroty, wypłaty, wpłaty od 1 grudnia 2015 roku są sprawdzone. Wszystko ręcznie, również z raportem pisanym.
A to, że piszę tutaj po takim czasie nie znaczy, że nie zrobiłam NIC, a teraz mi się przypomniało o problemie. Po prostu nadal nie działa. W subiekcie nikt nie grzebie, nikt nie ma takich uprawnień, poza tym Kasa zgadza się realnie, fizycznie, wg raportów pisanych, wpłat i wypłat i innych - a kwota w Subiekcie nie.
Rozumiem również, ze problem jest prosty jak kij od szczotki, głupi by znalazł różnicę, ale jak widać problem nie tkwi w tym.
-
Dodam, że od tamtej pory problem się nie pogłębił - gotówki w subiekcie "nie przybywa".
-
jeszcze raz powtórzę: archiwalne raporty, raporty kasowe, raport kasowy, obroty, wypłaty, wpłaty od 1 grudnia 2015 roku są sprawdzone. Wszystko ręcznie, również z raportem pisanym.
To wydaje się być oczywistym, że problem stanowi dokument starszy niż 1 grudzień 2015 lub stan początkowy kasy.
A to, że piszę tutaj po takim czasie nie znaczy, że nie zrobiłam NIC, a teraz mi się przypomniało o problemie. Po prostu nadal nie działa.
Przeczytaj swoją historię i zobacz jak to obiektywnie wygląda - nie skorzystałaś z ani jednej mojej porady, przez tyle miesięcy nie zgłosiłaś się do nikogo o pomoc (na przykład do mnie) co oznacza, że zrobiłaś NIC, aby rozwiązać swój problem, a wykonanie zbędnych czynności na zasadzie "wiem lepiej", które nie prowadzą do rozwiązania problemu się po prostu nie liczy.
W subiekcie nikt nie grzebie, nikt nie ma takich uprawnień, poza tym Kasa zgadza się realnie, fizycznie, wg raportów pisanych, wpłat i wypłat i innych - a kwota w Subiekcie nie.
A skąd taka pewność, skoro nie znacie podstaw obsługi programu i nie wykorzystujecie dostępnych funkcjonalności, które pozwoliłyby uniknąć tej sytuacji (raporty kasowe) ? :o
Dla jasności - nie pisz takich rzeczy, że "subiekt szaleje", czy "subiekt coś usunął", gdyż Subiekt jest tylko "programem" obsługiwanym przez "użytkowników", więc szukaj swojego błędu, a nie błędu programu.
Rozumiem również, ze problem jest prosty jak kij od szczotki, głupi by znalazł różnicę, ale jak widać problem nie tkwi w tym.
Pomysł, aby ktoś spojrzał na to co zrobiliście i robicie jest dobry, ale to nie temat na forum i jak już wspomniałem zrobiłaś błąd tyle zwlekając z rozwiązaniem problemu i może być ciężko znaleźć kogoś, kto Ci w najbliższym czasie pomoże... Może @candy znajdzie chęci i czas...
-
Sęk w tym, że nie pojawia się ŻADNA rozbieżność, a raport kasowy w subiekcie pokazuje więcej kasy niż mam fizycznie.
Wszystkie wpłaty utargu się zgadzają, wszystkie wypłaty na zakupy z fakturami za nie, każdy dzień po dniu sprawdzony czy ktoś mógł kasę wziąć - nie, zgadza się każdy dzień i każda kasa rano i wieczorem.
Gdyby to był problem "muszę znaleźć dokument gdzie jest rozbieżność" to bym tu nie pisała. To wszystko jest sprawdzone.
Wybacz, ale głupstwa piszesz po prostu, albo nie piszesz po polsku.
Po polsku zgadza się oznacza że jest tyle samo.
Więcej albo mniej oznacza że się nie zgadza.
Skoro każdy dzień się zgadza rano i wieczorem to jak może być w subiekcie więcej niż gdzie indziej?
Zaprzeczasz sama sobie.
Wejdź na stronę Insertu i poszukaj serwisantów w Bydgoszczy.
Zapewniam Cię że są, bo znam takich osobiście.
-
jeszcze raz powtórzę: archiwalne raporty, raporty kasowe, raport kasowy, obroty, wypłaty, wpłaty od 1 grudnia 2015 roku są sprawdzone. Wszystko ręcznie, również z raportem pisanym.
To wydaje się być oczywistym, że problem stanowi dokument starszy niż 1 grudzień 2015 lub stan początkowy kasy.
- no rzeczywiście. Tylko, że przed 1 grudnia 2015 sklep nie istniał ;)
A to, że piszę tutaj po takim czasie nie znaczy, że nie zrobiłam NIC, a teraz mi się przypomniało o problemie. Po prostu nadal nie działa.
Przeczytaj swoją historię i zobacz jak to obiektywnie wygląda - nie skorzystałaś z ani jednej mojej porady, przez tyle miesięcy nie zgłosiłaś się do nikogo o pomoc (na przykład do mnie) co oznacza, że zrobiłaś NIC, aby rozwiązać swój problem, a wykonanie zbędnych czynności na zasadzie "wiem lepiej", które nie prowadzą do rozwiązania problemu się po prostu nie liczy.
Wykonałam jedną z trzech Twoich sugestii - co do dwóch pozostałych nt. aktualizacji i szpiega lub blokady ustosunkowałam się wyżej - szefostwo powiadomiło mnie, że nie będzie aktualizacji. Aby się tego dowiedzieć , musiałam, jak się pewnie domyślasz - zapytać ich o to, a więc miałam na uwadze Twoją sugestię. Której jeszcze z Twoich sugestii nie wykonałam, bo nie wiem o czym w kółko piszesz?
Czy po tym co opisałam - co sprawdziłam, jak itp, powinnam sprawdzić coś jeszcze?
W subiekcie nikt nie grzebie, nikt nie ma takich uprawnień, poza tym Kasa zgadza się realnie, fizycznie, wg raportów pisanych, wpłat i wypłat i innych - a kwota w Subiekcie nie.
A skąd taka pewność, skoro nie znacie podstaw obsługi programu i nie wykorzystujecie dostępnych funkcjonalności, które pozwoliłyby uniknąć tej sytuacji (raporty kasowe) ? :o
Przecież napisałam już z sześć razy, że zostały sprawdzone? WG Twoich sugestii z marca. Czego nie rozumiesz?
Dla jasności - nie pisz takich rzeczy, że "subiekt szaleje", czy "subiekt coś usunął", gdyż Subiekt jest tylko "programem" obsługiwanym przez "użytkowników", więc szukaj swojego błędu, a nie błędu programu.
Rozumiem również, ze problem jest prosty jak kij od szczotki, głupi by znalazł różnicę, ale jak widać problem nie tkwi w tym.
Pomysł, aby ktoś spojrzał na to co zrobiliście i robicie jest dobry, ale to nie temat na forum i jak już wspomniałem zrobiłaś błąd tyle zwlekając z rozwiązaniem problemu i może być ciężko znaleźć kogoś, kto Ci w najbliższym czasie pomoże... Może @candy znajdzie chęci i czas...
Ponownie: to, że tutaj nie pisałam nie znaczy że nie robiłam nic. Jestem również uzależniona od szefostwa. Wydzwaniałam na infolinie subiekta, liczenie i dokładne sprawdzenie wszystkich dokumentów zajęło mi 3 miesiące. Szukałam na innych grupach kogoś kto może przyjść i zobaczyć czy coś jest źle ustawione, czegoś brakuje lub sprawdzić czy to faktycznie może być wina aktualizacji. Gdy ustaliłam, że problem się nie pogłębia dodano mi inne ważne sprawy do ogarnięcia.
-
Sęk w tym, że nie pojawia się ŻADNA rozbieżność, a raport kasowy w subiekcie pokazuje więcej kasy niż mam fizycznie.
Wszystkie wpłaty utargu się zgadzają, wszystkie wypłaty na zakupy z fakturami za nie, każdy dzień po dniu sprawdzony czy ktoś mógł kasę wziąć - nie, zgadza się każdy dzień i każda kasa rano i wieczorem.
Gdyby to był problem "muszę znaleźć dokument gdzie jest rozbieżność" to bym tu nie pisała. To wszystko jest sprawdzone.
Wybacz, ale głupstwa piszesz po prostu, albo nie piszesz po polsku.
Po polsku zgadza się oznacza że jest tyle samo.
Więcej albo mniej oznacza że się nie zgadza.
Skoro każdy dzień się zgadza rano i wieczorem to jak może być w subiekcie więcej niż gdzie indziej?
Zaprzeczasz sama sobie.
Wejdź na stronę Insertu i poszukaj serwisantów w Bydgoszczy.
Zapewniam Cię że są, bo znam takich osobiście.
Nie przeczę sama sobie tylko opisuje jak jest. Dla mnie również jest to aż niemożliwe i zadaje sobie to samo pytanie - jak może być w subiekcie wiecej?
Dzwoniłam na infolinię i nie zajmują się takimi sprawami, każą szukać prywatnie co czynię.
-
To teraz wiesz jaka jest różnica między infolinią a serwisantem/wdrożeniowcem.
Nie wiem co robiłaś przez te 3 miesiące, ale jeśli różnica jest stała to nie widzę możliwości żeby szukanie źródła tego problemu trwało dłużej niż godzinę.
No dobra, dla pewności i przez grzeczność niech będzie 2 godziny.
To nie jest żadna złośliwość.
Po prostu tyle to zajmuje.
-
To teraz wiesz jaka jest różnica między infolinią a serwisantem/wdrożeniowcem.
Nie wiem co robiłaś przez te 3 miesiące, ale jeśli różnica jest stała to nie widzę możliwości żeby szukanie źródła tego problemu trwało dłużej niż godzinę.
No dobra, dla pewności i przez grzeczność niech będzie 2 godziny.
To nie jest żadna złośliwość.
Po prostu tyle to zajmuje.
wydrukowanie raportów z 14/15 miesięcy i dokładne sprawdzenie ich z wypłatami z tego okresu, wpłatami, fakturami i raportami, paragon po paragonie chyba jednak trochę dłużej, jeżeli Tobie udaje się to w godzinę to gratuluje, mi nie.
Być może dlatego, że nie znam tak subiekta. Zrobiłam to wg moich możliwości i nie uważam aby było to coś gorszego niż Twoja godzina.
Mimo czasu problem nie jest rozwiązany. Każdy mi się dziwi i uważa, że na pewno robię coś źle - no fajnie, tylko co? Sprawdziłam wszystko o czym mi pisano, szukałam ludzi, chciałam aktualizacje ale nie będę jej mieć, więc co takiego mogło się stać? Gdzie jeszcze mogę szukać?
-
Popraw cytaty w swoich wypowiedziach, gdyż nie da się tego normalnie czytać, a tym bardziej odpowiadać, mogłem się powtórzyć w odpowiedzi #12, gdyż Twojej odpowiedzi #10, do której się nie odniosłem, w ogóle nie przeczytałem, gdyż wyglądała po prostu na cytat mojej wypowiedzi...
-
wydrukowanie raportów z 14/15 miesięcy i dokładne sprawdzenie ich z wypłatami z tego okresu, wpłatami, fakturami i raportami, paragon po paragonie chyba jednak trochę dłużej, jeżeli Tobie udaje się to w godzinę to gratuluje, mi nie.
A po co je sprawdzać paragon po paragonie? :o
Sprawdzasz saldo początkowe, saldo końcowe, sumę wpłat i sumę wypłat. Albo się zgadzają albo nie. Trzeciej opcji nie ma.
Jeśli się zgadzają to szukamy gdzie indziej, jeśli nie to zawężamy okres, a jeśli to jeden dzień to wtedy sprawdzamy pozycje.
-
Nie przeczę sama sobie tylko opisuje jak jest. Dla mnie również jest to aż niemożliwe i zadaje sobie to samo pytanie - jak może być w subiekcie wiecej?
To powinno być oczywiste - jak pisałem NIE korzystacie z funkcjonalności programu, które pozwalają pilnować kasy i w tym momencie pogram NIE zablokuje dodania dokumentu kasowego z datą powiedzmy z 1945 roku czy 1900 roku co naturalnie może doprowadzić do opisywanego przez Ciebie problemu.
wydrukowanie raportów z 14/15 miesięcy i dokładne sprawdzenie ich z wypłatami z tego okresu, wpłatami, fakturami i raportami, paragon po paragonie chyba jednak trochę dłużej, jeżeli Tobie udaje się to w godzinę to gratuluje, mi nie.
Być może dlatego, że nie znam tak subiekta. Zrobiłam to wg moich możliwości i nie uważam aby było to coś gorszego niż Twoja godzina.
Czytaj odpowiedzi, które wysyłasz - nasza godzina pracy rozwiązuje/wyjaśnia problem - Twoje niezliczone godziny w ciągu wielu miesięcy nie zmieniły i nie wyjaśniły niczego - na prawdę nie widzisz różnicy w efektywności ? :o
Mimo czasu problem nie jest rozwiązany. Każdy mi się dziwi i uważa, że na pewno robię coś źle - no fajnie, tylko co? Sprawdziłam wszystko o czym mi pisano, szukałam ludzi, chciałam aktualizacje ale nie będę jej mieć, więc co takiego mogło się stać?
Ja zaangażowałem się w poprzedni wątek, Ty nie zgłosiłaś się do mnie o pomoc, abym mógł wyjaśnić problem i odpowiedzieć na te wszystkie pytania, więc nie pisz bzdur, że "szukałaś ludzi"... Informacyjnie - ja nie pobieram opłat za nierozwiązane problemy, więc nie miałabyś nic do stracenia, a mogłabyś tylko zyskać.
Gdzie jeszcze mogę szukać?
Kilka razy o tym pisałem, ale nie posłuchałaś - pokaż listę wszystkich dokumentów posortowane od najstarszego.
-
Nie przeczę sama sobie tylko opisuje jak jest. Dla mnie również jest to aż niemożliwe i zadaje sobie to samo pytanie - jak może być w subiekcie wiecej?
To powinno być oczywiste - jak pisałem NIE korzystacie z funkcjonalności programu, które pozwalają pilnować kasy i w tym momencie pogram NIE zablokuje dodania dokumentu kasowego z datą powiedzmy z 1945 roku czy 1900 roku co naturalnie może doprowadzić do opisywanego przez Ciebie problemu.
wydrukowanie raportów z 14/15 miesięcy i dokładne sprawdzenie ich z wypłatami z tego okresu, wpłatami, fakturami i raportami, paragon po paragonie chyba jednak trochę dłużej, jeżeli Tobie udaje się to w godzinę to gratuluje, mi nie.
Być może dlatego, że nie znam tak subiekta. Zrobiłam to wg moich możliwości i nie uważam aby było to coś gorszego niż Twoja godzina.
Czytaj odpowiedzi, które wysyłasz - nasza godzina pracy rozwiązuje/wyjaśnia problem - Twoje niezliczone godziny w ciągu wielu miesięcy nie zmieniły i nie wyjaśniły niczego - na prawdę nie widzisz różnicy w efektywności ? :o
Jak rybie każesz wejść na drzewo to tego nie zrobi. Widzisz różnice? Nie każdy potrafi tak szybko. A po co paragony? By być dokładnym, po prostu. Coś się stało przez to? Nie sądze. Nie jest to temat rozprawy, po co to ciśnięcie mnie w koło?
Mimo czasu problem nie jest rozwiązany. Każdy mi się dziwi i uważa, że na pewno robię coś źle - no fajnie, tylko co? Sprawdziłam wszystko o czym mi pisano, szukałam ludzi, chciałam aktualizacje ale nie będę jej mieć, więc co takiego mogło się stać?
Ja zaangażowałem się w poprzedni wątek, Ty nie zgłosiłaś się do mnie o pomoc, abym mógł wyjaśnić problem i odpowiedzieć na te wszystkie pytania, więc nie pisz bzdur, że "szukałaś ludzi"... Informacyjnie - ja nie pobieram opłat za nierozwiązane problemy, więc nie miałabyś nic do stracenia, a mogłabyś tylko zyskać.
Nie jesteście jedynymi na świecie, do których można zgłosić się po pomoc. Nie poproszenie Ciebie osobiście o pomoc nie oznacza od razu, że ktoś nie prosił gdzieś indziej.
Gdzie jeszcze mogę szukać?
Kilka razy o tym pisałem, ale nie posłuchałaś - pokaż listę wszystkich dokumentów posortowane od najstarszego.
No dobra, to nie posłuchałam. Nic nie zrobiłam, nawet nie przeczytałam. Nie chce mi się z Tobą przekrzykiwać. Masz jakąś dziwną manierę ciśnięcia kogoś, zamiast chałupniczego pisania wprost. Nikt nie jest tak wybitnie uzdolniony w Subiekcie jak Ty. Więc wykropkuję:
Rady Daniela:
1. Jeśli dobrze zrozumiałem, to wystarczy porównać dane w programie z raportami na papierze i wszystko się wyjaśni. - zrobione.
2. (...) należy korzystać z raportów kasowych (NIE z zestawienia "Raport kasowy") i nie ma takiej możliwości, aby kasa się nie zgodziła. Ponadto w aktualnej wersji można włączyć szpiega i rejestrować wszystkie zmiany w programie co też pomaga szybko znaleźć winnego. Polecam aktualizację programu i zapoznanie się z jego możliwościami, a zaoszczędzicie sobie tego typu problemów i czasu. Jeśli korzystacie z tak starego programu to można korzystać z blokady okresu, o której nic nie wspomniałaś. - raporty sprawdzone, szpiega nie mogę mieć bo nie wyrażono zgody na kupno aktualizacji.
3. Jest taka możliwość, może też to wynikać z uszkodzenia bazy danych. - szukam sposobu lub człowieka aby to potwierdzić
4. Jak rozumiem nie wiadomo nawet od kiedy taka kasa się nie zgadza - od tygodnia, miesiąca, roku ? Można odtworzyć bazy z archiwum i porównać dane z poprzednich okresów, aby sprawdzić czy coś zostało zmienione/wprowadzone z datą wsteczną. - nic nie zostało zmienione. Dopiero we wrześniu tego roku była rozbieżność, która powstała poprzez usunięcie się z Subiekta korekty faktury zakupowej z grudnia 2016 - to nowy problem, nie dotyczy tamtej rozbieżności- w każdym miesiącu było ok i nagle dzwoni księgowa że przestało jej się zgadzać. Sprawdziłyśmy kwoty w raportach i wyszło, że na taką i taką kwotę. Akurat taka kwota była w korekcie, którą wprowadzałam w czerwcu. We wrześniu okazało się, że zniknęła
Nic więcej nie napisałeś. Również w tamtym wątku ładnie pogrubiłam swoje odpowiedzi i podziękowałam i więcej odpowiedzi nie było. Proszę mi zatem powiedzieć, czego z Twoich sugestii nie wykonałam, bo nadal niewiem...a tak jak pisałam przekrzykiwanie się tu nic nie da.
-
Wykonałam również sugestię Marii z poprzedniego wątku:
Sprawdź po kolei KP - wpłaty do kasy i KW - wypłaty z kasy i musi się zgadzać...
Masz kh czy kpir?
Saldo początkowe - stan kasy na początek okresu... może być np. na początek roku ...
Sprawdź zapisy na koncie kasa i wszystko powinno się wyjaśnić.
Ale również nie wykazało rozbieżności.
Czy jest jakaś możliwość, że to nie błąd w sklepie? Księgowa albo po prostu jakieś przestawianie się Subiekta?
-
To wydaje się być oczywistym, że problem stanowi dokument starszy niż 1 grudzień 2015 lub stan początkowy kasy.
- no rzeczywiście. Tylko, że przed 1 grudnia 2015 sklep nie istniał ;)
Czyli jednak nic nie rozumiesz.
Spójrz na załącznik i zastanów się chwilę.
Raczej nikt nie używał Subiekta GT 11 listopada 1918 roku, prawda?
A jednak mogłem wystawić dokument kasowy z tą datą.
Skoro ja mogłem to dlaczego u Was w Subiekcie nie mógł się trafić dokument starszy niż 1.12.2015?
Naprawdę sądzisz że jesteście nieomylni i nikt nie mógł źle trafić w klawisz?
Robisz podstawowy błąd - zakładasz że coś nie mogło się wydarzyć, zamiast to sprawdzić.
Mnie się już dalej nie chce, Ty wmawiaj sobie co uważasz.
-
Proszę mi zatem powiedzieć, czego z Twoich sugestii nie wykonałam, bo nadal niewiem...
To jeszcze raz, krótko i pogrubioną czcionką:
Zrób w końcu to, o czym tylko piszesz, czyli zgłoś się do kogoś, kto dobrze zna się na programach Insertu i wyjaśni te problemy, jak pisaliśmy nie powinno to zająć dużo czasu, szacujemy jakieś 1-2h... Jak też dobrze zauważyłaś ja i @candy nie jesteśmy jedynymi na świecie, do których można się zgłosić z czego jednoznacznie wynika, że dobrze wiesz do kogo się zgłosić.
Jutro ten wątek ląduje w koszu, aby nikt więcej nie tracił czasu na jego czytanie.
-
To wydaje się być oczywistym, że problem stanowi dokument starszy niż 1 grudzień 2015 lub stan początkowy kasy.
- no rzeczywiście. Tylko, że przed 1 grudnia 2015 sklep nie istniał ;)
Czyli jednak nic nie rozumiesz.
Spójrz na załącznik i zastanów się chwilę.
Raczej nikt nie używał Subiekta GT 11 listopada 1918 roku, prawda?
A jednak mogłem wystawić dokument kasowy z tą datą.
Skoro ja mogłem to dlaczego u Was w Subiekcie nie mógł się trafić dokument starszy niż 1.12.2015?
Naprawdę sądzisz że jesteście nieomylni i nikt nie mógł źle trafić w klawisz?
Robisz podstawowy błąd - zakładasz że coś nie mogło się wydarzyć, zamiast to sprawdzić.
Mnie się już dalej nie chce, Ty wmawiaj sobie co uważasz.
Oczywiście, że nie sądzę i również to sprawdziłam.
Ja na prawdę nie jestem na tyle głupia i aż tak zielona w Subiekcie, że przez tyle czasu i tyle sprawdzania, nie sprawdziłabym tego.
Zebrałam wszystkie faktury i wszystkie dokumenty KW, KP, Korekty fv i sprawdzałam poprawność każdą - datą, nazwą, kwotami, a nawet nazwami pozycji. Wszytko się zgadzało, nie pokazywało żadnych innych dokumentach (sprawdzane i szukane w każdy sposób). Jak sami się dziwicie - robiłam to 3 miesiące, bo stanowi to dla mnie wielką zagwozdkę, ale każdy paragon, każdy miesiąc zgadza się - wydruk z Subiektem/ wydruk z moim pisanym raportem dobowym. Wyjątek stanowi, że wg Subiekta w kasie jest 5tys złotych, a fizycznie jest 2 tysiące. Założyłeś sobie od początku, ze nie wykonałam niczego co pisałeś w Marcu, a jednak zrobiłam, szukałam w Bydgoszczy kogoś kto ogarnia takie rzeczy, dzwoniłam na infolinię ale mówili że nie dysponują kimś takim, Panowie którzy zakładali mi Subiekt są z krakowa i nie przyjadą, czytałam fora i różne internetowe porady, ale nic nie pasuje do tego problemu. Oczywiście brałam pod uwagę to, że ktoś te pieniądze sobie podbierał - ale wtedy nie zgadzałby mi się raport dobowy pisany.. była by rozbieżność w kasie rano i kasie wieczorem - pieniędzy byłoby za mało - a wszystko dzień po dniu dodawałam i się zgadza.
Od początku wmawiacie mi, że nic nie zrobiłam zamiast pomyśleć, że może faktycznie jest jakiś babol wielki. Ogarniam daty, ogarniam filtry, wiem gdzie jakie są dokumenty, sprawdzałam nawet archiwa z Panią z infolinii. Chyba, że z mojego konta po prostu czegoś nie widzę.
Pytając tutaj ponownie o problem myślałam, ze może zgłosi się ktoś komu się to przytrafiło, a zostałam zbesztana, pomówiona, a nowa sugestia co do problemu pojawiła się dopiero post wyżej :)
Tak czy siak dzięki za poświęcony czas.
-
Możesz napisać co chcesz, ale ja dalej będę twierdził że mając odpowiednią wiedzę techniczną można w ciągu max 2 godzin wyjaśnić co jest przyczyną niezgodności.
Szukałaś kogoś...
https://www.insert.com.pl/dla_uzytkownikow/znajdz_punkt_serwisowy/mapa/gt.html
wpisuję Bydgoszcz, klikam "szukaj" i widzę to co w załączniku.
-
4..... Dopiero we wrześniu tego roku była rozbieżność, która powstała poprzez usunięcie się z Subiekta korekty faktury zakupowej z grudnia 2016 - to nowy problem, nie dotyczy tamtej rozbieżności- w każdym miesiącu było ok i nagle dzwoni księgowa że przestało jej się zgadzać. Sprawdziłyśmy kwoty w raportach i wyszło, że na taką i taką kwotę. Akurat taka kwota była w korekcie, którą wprowadzałam w czerwcu. We wrześniu okazało się, że zniknęła [/b]
Przeczytaj spokojnie swój własny wpis powyżej.
Usunęliście korektę z grudnia 2016. Logiczne jest, że wraz z usunięciem korekty został usunięty dokument kasowy z tej korekty, bo to dokumenty powiązane.
Usunięcie dokumentu kasowego automatycznie zmienia salda, bo operacja zniknęła. Czy to przypadkiem nie ta kwota?