BTW
Zawsze mnie fascynowało - jak to jest obiecać komuś pomoc w czymś o czym nie mamy za dużego pojęcia. Sorry - zaraz pewnie zostanę zbesztany, ale po co ryzykować zrobienie komuś krzywdy?
On coś tam wie (choć bardzo mało), ja coś tam wiem, zawsze można spróbować i pójść potem na kielicha, niż brać od razu informatyka. Ale jak nic nie zdziałamy, to już będzie musiał zapłacić za usługę (pewnie zaraz informatycy po mnie pojadą, że im robotę próbuję ukrócić
). Żadnych obietnic nie było, także wyjaśniam
Ja za to podejrzewam, że znasz się tak trochę i nie bardzo wiesz o co chcesz zapytać.
Rzeczywiście, znam się "tak trochę" - tyle co sam konfigurowałem dla siebie jakieś sieci, coś tam ogarniałem. Gdzieś dzwonią, ale jeszcze nie wiem, w którym kościele
. Żadnym specem nie jestem, ale jestem ciekawski w ogólnie rozumianej informatyce łapie coś więcej niż przeciętny Kowalski.
2) piszesz, że masz VPS-a, ale nie wiesz jak się do niego konfiguruje dostęp z internetu
Nie mam, słowo "powiedzmy" przypuszczało sytuacje w której go mam.
W sklepie są 2 laptopy (do młodych nie należą, ale specyfikacji nie znam), do tej pory sam prowadził interes, więc był ciągle na miejscu i mógł sobie ogarniać wszystko, ale teraz zatrudnia ekspedientkę/kasjerkę i już nie będzie tam na bieżąco, a chce z domu sobie załatwiać sprawy mając dostęp do wszelkich opcji subiekta bez przeszkadzania komukolwiek w pracy, co jest powodowane przez zdalne sterowanie komputerem, czy to TV, czy RDP.
I może źle się wyrażam używając sformułowania "bezpośredni dostęp do bazy" - chodzi o dostęp do serwera subiekta, czyli jego danych przez internet, a nie tylko sieć lokalną.
O VPSie pomyślałem dlatego, że jak ma sklep otwarty do 18-tej i potem ekspedientka wyłączy wszystko w tym komputer z serwerem, to on już też w domu nic nie będzie mógł zrobić, a dzięki VPS mógłby mieć dostęp 24/7 (przynajmniej w moim rozumowaniu). Niektórzy powiedzą, że się nie opłaca, ale myślę, że te 300-600zł rocznie (w tym pierwszy rok prawie jak za darmo) to dużo nie jest, a jednak na pewno bezpieczniej niż zezwalanie na dostęp do bazy na windowsie (tu znowu przynajmniej w moim rozumowaniu).