Witam. Jestem nowym pracownikiem ds. kadrowych w przedsiębiorstwie zatrudniającym 45 osób. OD 2011 r bazują na programie Gratyfikant gt. I tutaj zaczyna się problem. Poprzednia kadrowa nie radziła sobie z programem, wiec opanowała tylko wprowadzanie kwestionariuszy do ewidencji i tworzenie umow oraz list plac. Katastrofa, nic tu nie wprowadzała, program jest tak " rozregulowany". nic nie działa jak należy. Nie prowadziła zadnych ewidencji, ma 500 aktywnych pracownikow. nie wiem za co się zabrać. nawet kazda liste plac robila co miesiąc recznie, bo nie ustawila skladnikow. jestem zalamana, czas wyplat się zbliza, co robic? od czego zacząć za co się zabrać ? Da się to jakos wyprowadzić?