A czy ja mogę, również grzecznie, spytać w którym miejscu doszukałaś się tego chamstwa?
Tak z ciekawości tylko pytam, jeśli to nie problem dla Ciebie.
Zapewne w stwierdzeniu że brakuje wdrożenia / szkolenia.
Ale to nie napisał
Aldo tylko ja a jemu się dostało.
Czy ja czegoś żądam? Zapytałam grzecznie i poprosiłam o sztuczki, a że w Twojej wypowiedzi doszukałam się chamstwa, to odpowiedziałam w takim samym tonie. Nie lubię gburów, innymi słowy
To naprawdę nie była złośliwość tylko stwierdzenie faktu.
W wrześniu pisałaś że przejęłaś program po poprzedniej kadrowej która zostawiła bałagan.
Sama programu nie znasz, co zresztą przyznajesz. Z wypowiedzi wnioskuje że znasz/widziałaś wf gang. To co powyżej stwierdziłem odnosi się właśnie do tego. Odziedziczenie programu po kimś, z bałaganem, którego się nie zna a przynosi się przyzwyczajenia z innego programu jest bardzo dobrym sposobem na zniechęcenie się do niego. A za tym idzie złość na program, siebie i innych. Moje twierdzenie wynika z prawie dwudziestoletniego doświadczenia jak użytkownik, serwisant, szkoleniowiec, wdrożeniowiec a nie chęci „naciągnięcia” Cię na szkolenie czy wdrożenie, bo być może i taka myśl Ci zaświtała. Jeśli nie poznasz podstaw pracy z programem, nawet pomoc udzielana tu będzie dla Ciebie i innych drogą przez mękę. Z tego co widzę, zawsze otrzymywałaś odpowiedź na zadane pytanie. Jeśli czasami trochę uszczypliwie to być może właśnie przez to że zadajesz pytania na które odpowiedź powinnaś znać, bez szkolenia, po zapoznaniu się z pomocą pod F1 lub takie, które chwile wcześniej były wyjaśniane.
Na koniec tego przydługiego wywodu zasugeruje abyś przed doszukaniem się w czyjeś odpowiedzi chamstwa, spróbowała zrozumieć też tą druga osobę, która chce pomóc, ale natyka się na „brak wkładu własnego”. Więc jeśli zapoznasz się z obsługą programu opisaną pod F1, przeglądniesz wbudowane zestawienia, opcje i parametry w administracji to i Tobie i innym łatwiej będzie się dogadywać.
Pozdrawiam!