Witam,
Walczymy właśnie z zeznaniami rocznymi i pojawił się problem przy wspólnych rozliczeniach małżonków. Są wspólnikami w jednej firmie, więc potrzebne są dwa PITy B pod deklaracją roczną i od razu na początku niespodzianka - Rachmistrz zupełnie ignoruje PIT-B małżonka. O ile mają podział udziałów na 50% i żadnych innych dochodów z działalności, nie ma problemu, bo można skopiować definicję pól 53 i 54 do małżonka, czyli 104 i 109 w deklaracji.
Pytanie co zrobić, gdy udziały są różne, albo pojawiają się dochody z innych działalności u któregoś małżonka? Da się zrobić jakąś definicję do tego, czy trzeba klepać wszystko ręcznie? Przy większej ilości klientów jest to cokolwiek upierdliwe i ogólnie marnowanie czasu.
I gdyby już ktoś teraz robił, to proszę zwrócić uwagę na błędną definicję pola 322, czyli sumowanie zaliczek należnych zamiast zapłaconych. To już jest zgłoszone, może poprawią.