Jest okres remanentowy, w zwiazku z czym większośc postów porusza ten temat. Niestety widać z nich nieznajomość zasad remanentu i inwentaryzacji i często mylenie jednego z drugim.
Otóz Remanent jest zestawieniem towarów będących w magazynie w rzeczywistych cenach zakupu. Czyli jeśli mam 5 szt, z czego 3 po 6 szł, a 2 po 10 zł, to w taki sposób zostaną w Remanencie pokazane. Nie pokazuje się 5 szt w uśrednionej cenie.
Jeśli na dokumentach zakupu były prawidłowo wpisywane ceny, to nic nie musimy poprawiać, bo Subiekt trzyma ilości i ceny dostawami i pokazuje to prawidłowo.
Natomiast Inwentaryzacja jest czynnością spisu z natury czyli uzgadniania stanów w Subiekcie ze stanami na półkach. Różnice mogą się pojawiać z wielu względów - pomyłkowe wydania, zniszczenia, kradzieże, itp.
I teraz najważniejsze - robiąc inwentaryzację ceny nas interesują tylko w jednym przypadku - gdy mamy na półce więcej niż w komputerze. Bo do ilości wg komputera w programie są wszystkie dane. Natomiast jeśli mamy czegoś więcej, to w programie nie ma informacji jaka była ich cena zakupu, bo nie ma na to żadnego dokumentu. Dlatego jest to jedyny przypadek, w którym musimy w Inwentaryzacji podać cenę.
Natomiast jeśli zakupy nie były wprowadzane prawidłowo, to pozostaje mi tylko życzyć powodzenia przy ustalaniu wartości Remanentu i życzyć, żeby podobna głupota Wam się wiecej nie przydarzyła.
PS. Tytułem uzupełnienia - z postów wychodzi całkowty mętlik z cenami zakupu i kartotekowymi.
Cena zakupu, to rzeczywista cena zakupu z dokumentu FZ lub PZ. Natomiast cena kartotekowa jest wartością pomocniczą z której wyliczane są ceny sprzedaży wg marży określonej dla danego towaru. Innymi słowy cena kartotegowa jest tylko parametrem, a nie rzeczywistą ceną czegokolwiek. Bardzo dobrze widać to w kartotece towaru w kalkulacji cen - wpisanie dowolnej kwoty w Cenę kartotekową powoduje przeliczenie cen sprzedaży w dolnej tabelce.