Faktur dla firm niefiskalizowane żyja swoim życiem i są księgowane sztuka po sztuce. Z nimi nie ma problemu.
Problem jest z fakturami detalicznymi, czyli dla odbiorców prywatnych do paragonów. I stąd rozwiązanie z Rapoortem fiskalnym, którego rolą jest wrowadzenie korekty do ewidencji sprzedaży, czyli pomniejszenie księgowanego raportu fiskalnego z drukarki o VAT naliczony na fakturach detalicznych.
I nie do końca wszystko robi się ręcznie.
Natomiast Wasze rozwiązanie jest najprostrze, ale nie do końca formalne. Zwrot, który wystawiacie, tak naprawdę, obrazuje czynność wirtualną, bo klient nie zwraca towaru, nie ma go nawet ze sobą. A dokument ma obrazować dokonaną czynność.