Faktycznie, trochę się zagubiłem. Serwisant, o którym pisałem na początku, to gość z infolinii, który nie pomógł, bo jak się okazuje nie był to problem programu tylko mój.
Jednocześnie przepraszam Was drodzy forumowicze, że marnowałem Wasz cas. Jestem tylko nieco zagubionym, początkującym prowadzącym sklep internetowy, na dodatek (jak widać na załączonym obrazku) średnio orientującym się w kwestiach księgowości.
Tym których uraziłem, przepraszam. Tym którzy pomogli - dziękuję.